Spisu treści:

Wibrobot ze starego aparatu: 6 kroków
Wibrobot ze starego aparatu: 6 kroków

Wideo: Wibrobot ze starego aparatu: 6 kroków

Wideo: Wibrobot ze starego aparatu: 6 kroków
Wideo: Вібро в мобільному 2024, Listopad
Anonim
Wibrobot ze starej kamery
Wibrobot ze starej kamery
Wibrobot ze starej kamery
Wibrobot ze starej kamery
Wibrobot ze starej kamery
Wibrobot ze starej kamery

Zainspirowany dużym robotem z włosia i złym szalonym naukowcem (ostatnio się w nich podkochuję) postanowiłem zbudować wibrobota. Użyłem części z kamery i taśmy, w moim przypadku niecałych dolarów. Nie jest zbyt szczegółowy, a ponieważ nie można znaleźć konkretnego aparatu, jest raczej inspirującym zapisem tego, co można zrobić ze skrawkami. baterie są wyjęte. Dotykanie jego przewodów może spowodować wyładowanie go do ciebie, czyli porażenie. Opinie co do tego, jak duże jest rzeczywiste niebezpieczeństwo, są różne, ale tak czy inaczej, nie chcesz go dotykać. Istnieje kilka innych artykułów na temat instrukcji i innych informacji na temat bezpiecznego ich rozładowywania (takich jak lokalizowanie ich i zwieranie za pomocą izolowanego śrubokręta). W przeciwnym razie rozmontuj, mając świadomość, że niektóre przewody lub elementy mogą mieć w sobie zasilanie pomimo braku baterii. OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE OSTRZEŻENIE

Krok 1: Materiały

Materiały
Materiały

Jak wspomniałem, użyłem starego aparatu. Kupiłem ten w Goodwill za 75 centów. Nie zamierzałem specjalnie tego używać, ale oczywiście miał w nim silnik (aby przesunąć film), a także wyraźnie kilka innych potencjalnie przydatnych części (w tym dwa wyświetlacze LCD, niektóre diody LED, w tym IR i kilka różnych inne siłowniki). Najwyraźniej coś do wykorzystania i tego pięknego dnia, kiedy większość ludzi martwi się o superbowlę, użyłem tego do tego. Użyłem też taśmy kaczkowej (ogólnej), może sześć cali.

Krok 2: Zgraj to

Zgrać go
Zgrać go
Zgrać go
Zgrać go

Odkręć wszystkie śruby. Rozbieraj dalej, odkręcając nowe śruby, do których masz dostęp i powtarzaj, aż będzie w kawałkach. Jeśli zamierzasz ratować inne części, staraj się ich nie złamać. Zgrywaj, aż będziesz miał sam silnik i stos różnych części.

Krok 3: Buduj

Budować
Budować

Zdejmij końcówki przewodów do silnika. Zobacz, co będzie działać pod kątem mocy. Ten wydawał się działać dobrze na jednej z dwóch dołączonych baterii AA. Dołącz do niego ciężarek offsetowy. Tutaj używam drzwiczek komory baterii, ponieważ miały małą sprężystą część, która zatrzasnęła się dość ciasno na zębatce na silniku. Następnie przykleiłem sam silnik do górnej części przedniej części obudowy aparatu, ponieważ utrzymywał wirujące (i chybotające się i wibrujące) drzwi komory baterii z dala od ziemi. Przyklej baterię z drugiej strony (lub w dowolnym innym miejscu).

Krok 4: Dołącz pochyloną część elastyczną

Dołącz nachyloną część elastyczną
Dołącz nachyloną część elastyczną

Przyklej z jednej strony coś lekko elastycznego i wydłużonego. Użyłem wcześniej części plastiku na wierzchu, która wydawała się płaska i wystarczająco długa, aby działać. Pamiętaj, że ta część „zapadnie” urządzenie podczas ruchu, więc musi być nieco giętkie i ustawione pod kątem.

Krok 5: Wzmocnij

Zwiększenie mocy
Zwiększenie mocy

Przymocuj przewody taśmą. Bardziej ambitni mogą lutować, może dodać włącznik-wyłącznik lub coś takiego. Ten konkretny aparat miał tylko przełączniki membranowe, nic szczególnie przydatnego jako włączanie-wyłączanie. Dla celów czystości nie użyłem niczego poza taśmą, której nie dostałem z samej kamery, więc to przyklejanie/odklejanie taśmy, aby rozpocząć/zatrzymać akcję.

Krok 6: Idź

Połóż go na płaskiej powierzchni i obserwuj, jak się kręci. Jeśli jest nachylony w kierunku (w tym klipie ma tendencję do skręcania w lewo), spróbuj wyprostować pochyloną część. Im prostsze, tym bardziej niekonsekwentne, ponieważ wywieranie większego nacisku na jedną stronę powoduje, że obraca się ona w przeciwnym kierunku. I odwrotnie, jeśli lubisz chodzić głównie w kółko, przechyl go lekko (nie zajmuje to dużo), a powie się dość stabilnym wzorem chodzenia w kółko. Moje dzieci uważają, że to bardzo zabawne, a moje koty są tym trochę zdenerwowane. Z pewnością przychodzą mi do głowy gorsze sposoby na spędzenie godziny i dolara.

Zalecana: