Kolejny zasilacz laboratoryjny z zasilacza PC: 7 kroków

2024 Autor: John Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2024-01-30 11:34

Ta instrukcja pokaże, jak zbudowałem zasilacz stacjonarny z zasilacza w starym komputerze. Jest to bardzo dobry projekt z wielu powodów: - Ta rzecz jest bardzo przydatna dla każdego, kto pracuje z elektroniką. Dostarcza ładne, czyste zasilanie prądem stałym o różnych napięciach z wbudowanym zabezpieczeniem przed przeciążeniem i zwarciem! - To bardzo prosty projekt. Większość pracy jest już wykonana w komputerze. To tylko kwestia podłączenia kilku przewodów i gotowe. - To bardzo tanie. Dostałem stary komputer za darmo, a pozostałe części kosztowały mniej niż 10 USD. Komercyjnie zbudowany zasilacz stacjonarny, taki jak ten, może kosztować więcej niż 150 USD! - Jest to nieco przyjazne dla środowiska, ponieważ przetwarzasz stare części, aby zrobić coś nowego. Powinienem wspomnieć, że to nie jest mój oryginalny pomysł. Dowiedziałem się wszystkiego, co wiem o tym projekcie od innych Instruktorów o zasilaczach (są ich dziesiątki). Mój projekt jest wyjątkowy tylko ze względu na obudowę, którą dla niego zbudowałem. Wnętrzności są takie same jak wszystkie inne. Moja konkretna jednostka jest w stanie dostarczyć +12, +5, +3,3 VDC i -12, -5 VDC. Te 5 szyn wraz z szyną uziemiającą można mieszać i dopasowywać, aby zapewnić wiele różnych napięć, np. napięcie między szynami +12 i -12 wynosi 24 wolty). Z przodu znajduje się również poręczny włącznik/wyłącznik ze światłami, które wskazują, jak działa urządzenie. Ponieważ nie mam jeszcze żadnych projektów elektroniki w ruchu, jestem w stanie zademonstrować tylko prosty obwód przekaźnika. Tutaj możesz zobaczyć przekaźnik zasilający różne kombinacje lampek sygnalizacyjnych w zależności od stanu przycisku.

Krok 1: Zbierz swoje narzędzia i zdobądź stary komputer

Rzeczy, których będziesz potrzebować do tego projektu, różnią się znacznie w zależności od własnego projektu, ale na pewno będziesz potrzebować:- Multimetru- Para przecinaków do drutu / ściągacza izolacji- Śrubokręt z główką krzyżakową i płaską główką- Wiertarka elektryczna z końcówką zestaw wierteł Inne materiały / narzędzia, których użyłem, które warto wziąć pod uwagę:Obudowa:- Arkusz płyty 1/4''- Klej stolarski- Zaciski o różnych rozmiarach- Piła stołowa- Kwadrat stolarski- Taśma pomiarowa Urządzenia elektryczne:- Włączone przełącznik /wyłącznik- Czerwona dioda LED 5mm- Żółta dioda LED 5mm- Rezystory 330 Ohm- Lutowane i lutowane Złącza i szyny:- Śruby maszynowe- Podkładki- Nakrętki sześciokątne- Zaciski oczkowe- Opaski zaciskowe Podkładki, nakrętki sześciokątne i zaciski oczkowe powinny być odpowiednio dobrane zamontować śruby maszynowe. Zaciski pierścieniowe powinny być w stanie przyjąć przewód o przekroju od 16 do 14 (pozwala to na jednoczesne podłączenie kilku przewodów z zasilacza). Na koniec będziesz potrzebować komputera. Umieściłem ogłoszenie kupna starych komputerów w lokalnych ogłoszeniach online. Tydzień później miałem 3. A może już masz jedną leżącą. Wiele szkół od czasu do czasu wyrzuca też kilka komputerów. Ludzie powinni być szczęśliwi mogąc je rozdawać, ponieważ ich pozbycie się kosztuje. Tak czy inaczej, kiedy zdobędziesz jeden z nich, będziesz gotowy do następnego kroku.

Krok 2: Wyjmij zasilacz

Zdejmowanie zewnętrznej obudowy komputera nie powinno być zbyt trudne. Zwykle nie ma nic więcej niż kilka śrub kciukowych, które trzymają go. Po usunięciu elementów złącznych powinien się od razu zsunąć. Zasilacz nie powinien być zbyt trudny do zidentyfikowania. Z zewnątrz pudełka widać, gdzie to jest, dzięki dużemu wentylatorowi i gniazdu, do którego podłącza się kabel komputerowy (fot. 1). W większości przypadków w pobliżu gniazdka i wentylatora znajduje się również przełącznik kołyskowy. Gdy wejdziesz do środka, zobaczysz również, że zasilacz to duże szare pudełko, z którego wystaje duża wiązka wielokolorowych przewodów (zdjęcie 2). Przewody wychodzące z zasilacza mają biały plastik zaślepki na ich końcach zwane złączami molex. Powinno być kilka z nich podłączonych do dysku twardego, napędu CD, stacji dyskietek, płyty głównej, wentylatora itp. (Zdjęcie 3). Będziesz chciał odłączyć to wszystko. Upewnij się, że masz je wszystkie i że są wyciągnięte ze wszystkich wsporników i kabli wewnątrz (zdjęcie 4). Gdy to zrobisz, musisz usunąć śruby mocujące zasilacz do obudowy (zdjęcie 5). W niektórych przypadkach zasilacz może być przynitowany do obudowy komputera. Krótką obróbkę nitów można wykonać za pomocą wiertarki elektrycznej i wiertła do metalu. Następnie zasilacz powinien wysunąć się z obudowy (fot. 6). Do tego projektu nie potrzebujesz reszty komputera, ale pamiętaj, że nadal zawiera wiele przydatnych części, takich jak wentylatory, silniki, kable taśmowe, kondensatory i rezystory, żeby wymienić tylko kilka. Również piny na procesorze są wykonane ze złota.

Krok 3: Wyjmij swój multimetr

Każdy kolor przewodu wychodzącego z puszki zasilającej dostarcza inne napięcie. Wszystkie przewody tego samego koloru dostarczają to samo napięcie. Twoim zadaniem jest użyć multimetru, aby dowiedzieć się, jaki kolor dostarcza jakie napięcie. Przypuszczam, że teraz mógłbym powiedzieć ci kolory i ich odpowiednie napięcia (co później), ale i tak powinieneś je przetestować, aby być bezpiecznym. Powinieneś zacząć od przecinania wszystkich przewodów ze złączy molex za pomocą przecinaków do drutu. Utnij jak najbliżej złącza, ponieważ możesz chcieć, aby przewody były jak najdłuższe (zdjęcie 1). Powinieneś również usunąć opaski zaciskowe, które łączą je razem. Później możesz chcieć zrobić własne wiązki każdego koloru drutu. Weź jeden drut każdego koloru i zdejmij trochę izolacji z końcówki. Jeśli masz pod ręką listwę zaciskową, powinieneś podłączyć do niej przewody, w przeciwnym razie spróbuj odgiąć je od siebie, aby końcówki się nie stykały. Teraz odpalmy to. Powinieneś zdobyć przewód zasilający i podłączyć go z tyłu zasilacza. Podłącz drugi koniec do gniazdka ściennego. Jeśli z tyłu zasilacza znajduje się przełącznik kołyskowy, przestaw go do pozycji włączonej. Następnie należy wziąć zielony przewód i dotknąć gołym końcem metalowej obudowy zasilacza. Powinien ożyć z charakterystycznym „warczeniem” wentylatora. Aby zasilacz działał podczas pracy należy przymocować przewód do obudowy za pomocą jednej ze śrub mocujących (zdjęcie 2). Wszystkie przewody są teraz pod napięciem, więc nie pozwól im się stykać! Jeśli to zrobią, zasilacz się wyłączy i będziesz musiał go odłączyć i ponownie podłączyć. Teraz ustaw multimetr na napięcie prądu stałego. Trzymaj czarną sondę dotykającą czarnego przewodu i dotykaj czerwoną sondą każdego koloru przewodu. Odczyt, który otrzymujesz z każdego koloru, to napięcie dostarczane z tego konkretnego koloru. Powinny być następujące: Żółty +12V (zdjęcie 3)Czerwony +5V (zdjęcie 4)Pomarańczowy +3,3VNiebieski -12VBiały -5VTwój odczyt może się nieco różnić, ponieważ zasilacz nie będzie wyprowadzał stabilnego napięcia, chyba że jest minimalne obciążenie na tym. Ponieważ multimetr nie jest wystarczająco obciążony, odczyty mogą się nieznacznie różnić. Dodatkowo będziesz mieć następujące przewody: Czarny - Uziemienie Zielony - Sygnał włączenia Szary - Zasilanie OK Sygnał Fioletowy - Sygnał czuwania Podczas testowania przewodów należy zapisać wyniki. Będziesz ich potrzebować podczas późniejszego oznaczania swoich postów. Znajdź również naklejkę z boku obudowy zasilacza i zapisz maksymalny prąd znamionowy każdej szyny (zdjęcie 5). Staraj się nie przekraczać tych wartości, ponieważ zasilacz przeciąży się i wyłączy.

Krok 4: Zbuduj obudowę… Może?

Podczas gdy większość ludzi wydaje się dodawać kilka zacisków do obudowy i wpychać wszystko do środka, nie polecam tego, ponieważ przewody mogą zakłócać obroty wentylatora. Zwiększasz również ryzyko zwarcia jednego z przewodów do obudowy lub innych elementów. Myślę, że o wiele łatwiej byłoby też wszystko okablować, ponieważ wewnątrz obudowy można mieć o wiele więcej miejsca. Moja obudowa jest dość prosta. To nic więcej niż pięć sklejonych ze sobą kawałków deski craft - wszystkie sklejane na styk (fot. 1). Moje umiejętności w zakresie obróbki drewna są bardzo ograniczone, ale nadal uważam, że jest to niezwykle łatwe. Obudowa nie ma tylnej strony. Zamiast tego składa się z tyłu obudowy zasilacza. Umożliwia to dostęp do gniazdka przewodu zasilającego i wyłącznika głównego. Umożliwia również wentylatorowi wywiewanie powietrza wywiewanego. Małe otwory nad i pod obudową umożliwiają dopływ świeżego powietrza do obudowy (zdjęcie 2). Obudowa zasilacza jest wklejona w obudowę na gorąco. Jedna strona obudowy nie jest przyklejona. Zamiast tego w każdym rogu są przyklejone małe klocki, aby utrzymać je na swoim miejscu. Bok ściśle przylega do reszty obudowy, dzięki czemu nie są potrzebne dodatkowe elementy mocujące, takie jak śruby lub zatrzaski, aby utrzymać ją na miejscu. Umożliwia to dostęp do wnętrza obudowy (fot. 3).

Krok 5: Tworzenie połączeń

Wszystkie przewody o podobnych kolorach będą musiały zostać zebrane i połączone. Powinieneś usunąć opaski zaciskowe, które łączą przewody z każdego złącza Molex. Następnie przytnij i splataj wszystkie przewody na tę samą długość i użyj zacisku pierścieniowego, aby je połączyć. Kupiłem zaciski pierścieniowe, które były przystosowane do drutu większego niż przewody zasilające. Pozwala to na dopasowanie kilku przewodów do jednego złącza. Oszczędza materiały i czas. Korzystanie z terminala pierścieniowego jest łatwe. Wystarczy wsunąć do niego bosy koniec przewodu i za pomocą przecinaków do drutu/zdejmowania zacisnąć końcówkę na przewodzie (zdjęcie 1). Zrób to dla wszystkich przewodów z wyjątkiem szarego, fioletowego i zielonego. Zazwyczaj jest dużo czerwonych i czarnych przewodów wychodzących z zasilacza, prawdopodobnie będziesz musiał użyć do nich kilku końcówek pierścieniowych (zdjęcie 2). Teraz wszystkie zaciski pierścieniowe dla każdego koloru można nasunąć na śrubę i przełożyć przez przód obudowy (fot. 3). Końcówka pierścieniowa i łeb śruby powinny pozostać wewnątrz, natomiast podkładka i nakrętka sześciokątna służą do zabezpieczenia jej od zewnątrz (fot. 4).

Krok 6: Dodawanie przełącznika i diod LED

Jeśli nie wiesz, jak lutować, jest na nim wiele instrukcji. W każdym razie musisz wyłamać lutownicę i lut do tego. Okablowanie przełącznika jest dość proste. Pamiętasz ten zielony przewód, który przymocowałeś do walizki? Wystarczy przerwać ten przewód przełącznikiem dwustabilnym. Wystarczy przeciąć i skleić zielony przewód gdzieś pośrodku i przylutować dwa nowe końce do zacisków przełącznika (fot. 1). Przełącznik powinien być łatwy do zamontowania, wystarczy wywiercić w obudowie otwór o odpowiedniej wielkości i włożyć go (zdjęcie 2). Diody LED mogą być nieco trudniejsze. Jeśli używasz czerwonej i żółtej diody LED, wtedy napięcia przewodzenia są mniej więcej takie same i możesz użyć tej samej wartości rezystora dla każdego z nich. Ponieważ napięcie linii szarej i fioletowej wynosi 5 V, potrzebne będą dwa rezystory 330 Ohm. Każda dioda LED ma krótki i długi przewód. Krótki koniec to koniec katody (-) i należy do niego przylutować krótki kawałek drutu. Długi koniec to anoda (+) i należy do niej przylutować rezystor 330 Ohm. Pomaga przygotować w ten sposób diody LED przed zamontowaniem ich wewnątrz obudowy. Diody LED można łatwo zamontować w odpowiedniej wielkości otworze za pomocą kropli szalonego kleju. Teraz wystarczy przylutować fioletowy przewód (Standby) do końcówki rezystora żółtej diody LED i przylutować szary przewód (Power OK) do koniec rezystora czerwonej diody LED. Następnie przewody wychodzące z katody należy podłączyć do szyny uziemiającej (fot. 3).

Krok 7: Gotowe

I masz to, tani zasilacz stacjonarny z części pochodzących z recyklingu. W niedalekiej przyszłości postaram się rozpocząć prototypowanie układów elektronicznych, które będą mi potrzebne do znacznie większego projektu, który mam na myśli. Wierzę, że ten fajny sprzęt będzie nieoceniony w tym procesie. Jak zawsze, mam nadzieję, że podobało Ci się czytanie i mam nadzieję, że znalazłeś wszystkie informacje potrzebne do zbudowania własnego zasilacza stacjonarnego. Jak powiedziałem, istnieje wiele innych instrukcji dotyczących praktycznie tego samego, więc powinieneś je również sprawdzić. Jeśli masz jakieś pytania lub komentarze, możesz je zostawić w sekcji „komentarze”.