Konwersja joysticka na USB z lat 80.: 7 kroków (ze zdjęciami)

2024 Autor: John Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2024-01-30 11:29

Ten oryginalny Joystick Cheetah 125 z lat 80. doczekał się cudownej konwersji z nowymi, błyszczącymi mikroprzełącznikami, przyciskami arkadowymi i płytą kontrolera Pimoroni Player X. Ma teraz cztery niezależne przyciski „fire” i łączy się przez USB, gotowy na poważną akcję w grach RetroPie.

W moim ostatnim Instructable udostępniłem konsolę do gier Pi Tourer z 1963 r. – zabawną wersję, ale z jedną wadą, która nie miała kontroli dla Gracza 2. Naprawiamy to dzisiaj, przywracając do życia joystick, który nie widział akcji dla ponad 30 lat.

Jeśli nie możesz zobaczyć osadzonego wideo, jest on na YouTube pod adresem https://www.youtube.com/embed/Bfyoo2NRGnI i pokazuje zarówno joystick, jak i Pi Tourer w akcji.

Kieszonkowe dzieci

Cheetah 125 JoystickPimoroni Player X BoardKolorowy jednożyłowy kabel6x mikroprzełączniki2x miniaturowe przełączniki push2x 24mm przyciski ArcadeKabel micro USB

Krok 1: Kontroluj niespodziankę

Możesz pomyśleć „Dlaczego po prostu nie kupić adaptera USB?” używać starego joysticka z RetroPie (lub innymi emulatorami) - jest dobry powód, dla którego nie, którego nawet nie brałem pod uwagę, dopóki nie rozłączyłem joysticka - chociaż może być wiele przycisków (w tym przypadku cztery), wszystkie są podłączony do tej samej funkcji!

Byłoby to w porządku w przypadku niektórych gier, ale posiadanie wielu przycisków, a także Start / Wybierz było dla mnie koniecznością przy tej konwersji. Przed demontażem joysticka planowałem użyć standardowej płytki kontrolera PiCade, takiej samej jak w Pi Tourer, ale w chwili, gdy zdjąłem pokrywę podstawy, było jasne, że po prostu nie będzie miejsca. Co więcej, pierwotnym pomysłem było podłączenie istniejących przycisków do tablicy PiCade i dodanie kilku dodatków do Start & Select. Jak tylko zdałem sobie sprawę, że wszystkie przyciski są podłączone do jednego obwodu, wiedziałem, że to nie zadziała.

Pierwszą niespodzianką były manipulatory osi joysticka – połączenie każdego z nich zostało dosłownie wykonane przez wygięty metalowy krzyż dotykający łbów czterech śrub. Podobnie przyciski spustu i kciuka po prostu przesuwały inny wygięty metal, który był podłączony do oryginalnej płytki drukowanej. Myślę, że było to dość standardowe w świecie, zanim mikroprzełączniki były tak powszechne, ale zastanawiałem się, jak kiedykolwiek przenieśliśmy duszka z jednej platformy na drugą z jakąkolwiek precyzją w tamtych czasach.

Po pewnym drapaniu się po głowie zdecydowałem, że nie ma nic innego, jak wymienić cały wewnętrzny obwód i okablowanie, dodając nowoczesne przełączniki.

Krok 2: Kciuk / Spust / Arcade

Postanowiłem zacząć od czegoś prostego – przycisków kciuka i spustu. Zaletą było to, że wewnątrz uchwytu było dużo miejsca do trzymania przełączników i kabli.

Do przycisku kciuka właśnie przykleiłem mikroprzełącznik od spodu, aby jego naciśnięcie dociskało mikroprzełącznik do obudowy rękojeści - ładnie i łatwo!

Spust działał podobnie dobrze, użyłem tutaj mikroprzełącznika dźwigniowego, utrzymując go we właściwym miejscu, ponownie wykorzystując część oryginalnego metalowego styku i zabezpieczając go dużą ilością gorącego kleju.

Okrągłe przyciski w podstawie były nieco trudniejsze - same przyciski były ogromne, naciskając bezpośrednio na podkładki dociskowe na oryginalnej płytce drukowanej, z których przynajmniej jeden był tostowy. Zastanawiałem się nad zamontowaniem mikroprzełącznika pod każdym z nich, ale potem zdałem sobie sprawę, że są one prawie identyczne pod względem wielkości do przycisków arkadowych 24 mm. Musiałem wywiercić otwory o 1mm, ale poza tym nowoczesne zamienniki były idealnie dopasowane i bardzo podobne kosmetycznie do oryginałów.

Krok 3: Dramat kierunkowy

Z przyciskami „akcji” podłączonymi, aczkolwiek z ogromnymi, zwisającymi kablami, które jeszcze nigdzie nie zmierzały, sterowanie kierunkiem było następne. Tak naprawdę nie chciałem z nimi zbytnio zadzierać, ale wiedziałem, że jeśli nie zmienię ich teraz na mikroprzełączniki, nigdy nie zrobię tego później.

Dogodnie, gdy wyjąłem styki śrubowe z ich czterech kolumn, było wystarczająco dużo miejsca, aby wsunąć malutki mikroprzełącznik, aby mechanizm joysticka klikał go zamiast stykać się z łbem śruby. Te małe zatrzaski były obficie przyklejone na gorąco, wszędzie kable!

Krok 4: Rozpocznij i wybierz

Przyciski Start & Select są prawie niezbędne podczas grania w gry na RetroPie – są używane w różny sposób w zależności od emulowanego systemu, a naciśnięcie ich razem powoduje wyjście z gry i powrót do menu.

Chciałem, aby przyciski były małe i lekko na uboczu, aby uniknąć przypadkowych naciśnięć, więc dodałem je z przodu podstawy, skierowane do przodu, wiercąc otwory w obudowie tuż pod miejscem, w którym znajdował się przełącznik "auto-fire".

Tutaj dobrze działały zwykłe czerwone miniaturowe przyciski, nie tak satysfakcjonujące jak mikroprzełączniki, ale dobrze do tego celu.

W tym momencie miałem joystick z pełną konwersją mikroprzełączników - rozłożony na około trzy stopy stołu roboczego! Kolejnym wyzwaniem było podłączenie wszystkich przycisków do płyty kontrolera.

Krok 5: Okablowanie płytki

Kiedy zamontowałem przełączniki, byłem pewien, że zostawię ładne długie ogony na ich kablach w oczekiwaniu na ostateczne wyzwanie związane z okablowaniem, a to była kolejna praca. Rozpocząłem projekt, zakładając, że użyję standardowej płytki kontrolera PiCade, ale wcześnie dowiedziałem się, że będzie ona musiała być zamontowana poza joystickiem, jeśli ma się zmieścić. W trakcie budowy została wydana nowa plansza, Player X! Miał wszystkie funkcje PiCade, ale był DUŻO mniejszy i zamiast zacisków śrubowych miał tylko standardowe żeńskie złącza kabli połączeniowych.

To był dosłownie najlepszy czas na premierę produktu w historii i zamówiłem jeden od razu. Zanim dotarł, wciąż męczyłem się nad wymiarami i czy będzie pasował, ale na szczęście było miejsce, aby wkręcić go w spód podstawy joysticka, mając prawie 5 mm zapasu - luksus!

Jednak kompromisem z mniejszą płytką było to, że miała tylko jedno złącze dla „wspólnego uziemienia” - oznaczało to, że przewód z każdego z przełączników musiałby być podłączony do tego samego miejsca. To było trudne i wykonałem kilka kabli typu „rozgałęźnik”, aby pomóc je połączyć. Po podłączeniu wszystkich stron uziemienia mogłem po prostu podłączyć każdy przełącznik do jego indywidualnego gniazda na płycie. Ponieważ użyłem dość grubego drutu jednożyłowego, mogłem po prostu wepchnąć końce bezpośrednio do płytki, tworząc solidne połączenie nawet bez złącza zworki. Na niektóre z nich pokropiłem gorącym klejem, chociaż na wszelki wypadek. Nie byłem zbyt wybredny, który przewód poszedł do którego gniazda, ponieważ przedefiniowanie elementów sterujących jest bardzo proste w Retropie.

Krok 6: Montaż

Po podłączeniu wszystkich przełączników podłączyłem kabel micro-usb do płytki, ostrożnie prowadząc go po zewnętrznej stronie obudowy i wyjmując za pomocą oryginalnej przelotki, co było satysfakcjonujące.

Następnie skręciłem razem część uchwytu ręcznego, a następnie dwie połówki podstawy i wszystko poszło dobrze – dopóki nie spróbowałem poruszyć joystickiem, nasłuchując charakterystycznych kliknięć przełączników. Nie było żadnego. Po sfrustrowanym demontażu ponownie zdałem sobie sprawę, że mikroprzełączniki kierunkowe były o około 1 mm wyższe niż oryginalne śruby złącza, co oznacza, że gdy joystick był skręcany, wszystkie były jednocześnie popychane przez podstawę joysticka.

Udało mi się to obejść, dodając kilka podkładek na środku podstawy pod centralnym punktem joysticka - spowodowało to podniesienie zespołu na tyle, że mikroprzełączniki były teraz klikane tylko wtedy, gdy drążek był przeniósł. Uff!

Krok 7: Spark Joy (kij)

Konfiguracja joysticka w RetroPie poszła dobrze, płyta USB została rozpoznana od razu, a wszystkie przyciski działały zgodnie z planem podczas definiowania elementów sterujących. To świetny dodatek do Pi Tourer, ale przyzwyczajenie się do niego wymagało trochę praktyki!

Teraz możemy cieszyć się naszymi retro grami dla 2 graczy z odpowiednimi kontrolerami dla obu graczy – może nie jest to tak łatwe, jak używanie standardowego gamepada USB, ale jest o wiele przyjemniejsze – szczególnie w rzadkich przypadkach, gdy rzucam mojego syna na StreetFighter.

Moja druga stara technika. Wszystkie nowe projekty Spec są dostępne w Instructables pod adresem https://www.instructables.com/member/MisterM/instructables/ oraz na naszym kanale YouTube pod adresem

Więcej szczegółów oraz formularz kontaktowy znajdują się na naszej stronie internetowej pod adresem https://bit.ly/OldTechNewSpec. i jesteśmy na Twitterze @OldTechNewSpec.