Modułowe oświetlenie LED Magmount: 4 kroki (ze zdjęciami)

2024 Autor: John Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2024-01-30 11:33

Żarówki bożonarodzeniowe żarzą się i wypalają się w coraz szybszym tempie. To było na tyle szybkie, że moi współlokatorzy i ja dostawaliśmy pęcherzy od ich wyciągania. Miałem te światła przez ponad dwa lata i nie zamierzałem zrezygnować z oświetlenia otoczenia. Doszedłem do wniosku, że diody LED są do zrobienia.

Każdy moduł jest zasilany napięciem 12V i jest stosunkowo prosty w koncepcji. Liczba potrzebnych diod LED na moduł zależy od napięcia diody LED. Zazwyczaj będziesz w stanie uzyskać 3 niebieskie lub zielone (3,4 V każdy) na module lub 5 czerwonych (2,4 V każdy) na module. BARDZO duża liczba modułów może być zasilana z jednego źródła. Maksymalna liczba modułów, jaką może obsłużyć pojedynczy zasilacz, to jego natężenie podzielone przez prąd, jaki przyciąga pojedyncza dioda LED. W moim przypadku zastosowałem zasilacz 12V 5A z Digium i diody 20mA, co dało mi 250 (5/0,02) modułów na zasilacz. To całe mnóstwo światła! Części dla każdego modułu: Kawałek płytki stykowej 3 niebieskie diody LED (3,4 V) Rezystor 100 omów 2 małe magnesy neodymowe 2 pinezki ferromagnetyczne Inne materiały: Lutownica Lutownica Pistolet do klejenia na gorąco Klej w sztyfcie Przewód głośnikowy Zasilacz 12 V

Krok 1: Materiały i organizacja

Twoim pierwszym zadaniem jest zebranie materiałów i znalezienie odpowiedniej konfiguracji modułu. Do każdego modułu potrzebna jest płytka perforowana (naprawdę tania, jeśli to możliwe), rezystor 100 omów, trzy niebieskie diody LED 3,4 V, dwa magnesy neodymowe 1/8"x1/8" i dwie pinezki ferromagnetyczne. Do ogólnych materiałów potrzebujesz zasilacza 12 V, trochę taniego przewodu głośnikowego, lutownicy, trochę lutu (ołowiu/cyny), pistoletu do klejenia na gorąco i kilku sztyftów kleju. Pomocny, ale niewymagany, jest uchwyt na płytkę drukowaną z trzeciej ręki. Jeśli chodzi o organizację na perfboard, to tak naprawdę zależy od Ciebie, ale wybrałem długie i wąskie, aby moje moduły miały podobny profil do samego drutu i były mniej natrętne.

Gdy już zdecydujesz, dokąd zmierzają diody LED, upewnij się, że są one w prawidłowej orientacji. Dłuższy przewód jest dodatni i odchodzi od rezystora. Rezystor będzie połączeniem z masą modułu. Zostawiłem szczelinę między płytą perforowaną a diodami, aby móc je zginać i lepiej rozprowadzać światło. Zegnij przewody, które mają się łączyć ze sobą, tak aby leżały równolegle i prawie się stykały. Efekt końcowy tego jest pokazany w następnym kroku.

Krok 2: Lutowanie i cewki

Teraz, gdy masz już wygięte przewody LED i rezystora, musisz je zlutować i odciąć nadmiar każdego przewodu. Uważaj, aby NIE przeciąć zewnętrznych przewodów, ponieważ będziesz ich potrzebować za minutę. Staraj się używać minimalnej ilości lutowia, jaka jest potrzebna.

Weź jeden z magnesów i zagnij wokół niego zewnętrzny przewód, tworząc strukturę podobną do sprężyny lub cewki. Pomoże to utrzymać magnes na miejscu i utrzymać przewodnictwo. Po prawidłowym zwinięciu obu końców włóż magnesy i upewnij się, że nadal pasują. Łatwo to zepsuć, więc być może będziesz musiał trochę poćwiczyć. Musisz być BARDZO ostrożny na tym etapie, inaczej zrujnujesz magnes. Nawet stosunkowo krótkotrwała ekspozycja na wysokie temperatury może spowodować utratę magnetyzmu przez magnes. Ponieważ przewód rezystora nie jest magnetyczny, sugerowałbym użycie odrobiny lutowia do połączenia go z magnesem. Chcesz, aby to było zimne złącze lutowane, a nie gorące złącze lutowane.

Krok 3: Gorący klej i pinezki

Ponieważ wszystko jest teraz lutowane, masz tylko trochę więcej do zrobienia, aż moduł LED będzie działał. Weź pistolet do gorącego kleju i przyklej magnesy po bokach. Nie trzeba się zbytnio martwić o zabicie magnesów, ponieważ pistolet do kleju nie przenosi na nie prawie tyle ciepła, co lutownica. Poczekaj, aż klej stwardnieje przed przystąpieniem do następnej części.

Gdy klej stwardnieje, weź moduł, ustaw go obok przewodu głośnikowego i zaznacz przewód, w którym styka się z nim środek każdego magnesu. W tym miejscu musisz włożyć pinezki na drucie. Upewnij się, że przebijają przewód wewnątrz drutu. Nie jest łatwo to zepsuć, ale jeśli masz paranoję, możesz sprawdzić za pomocą multimetru, aby sprawdzić przewodność. Upewnij się, że każda para pinezek nie wchodzi w ten sam przewodnik. W ten sposób moduły są zasilane, a jeśli obie styki wejdą do tego samego przewodu, ten moduł nie będzie działał. Kiedy masz odpowiednie odstępy, możesz użyć pinezek, które właśnie włożyłeś, jako szablonu dla reszty drutu, a ponieważ mają one tak dużą powierzchnię, jest dużo miejsca na błędy. Dodatkowym plusem jest to, że nie ma potrzeby wbijania gwoździ w ścianę. Po prostu wbij czubki pinezek w ścianę! Teraz, gdy masz już pinezki w przewodzie, podłącz zasilanie 12 V i przymocuj moduł do pary pinezek. Jeśli to nie zadziała, spróbuj obrócić moduł. Odwrotna polaryzacja tego nie zaszkodzi. Jeśli nadal nie działa, upewnij się, że masz dobre połączenia między diodami LED, a konkretnie między rezystorem a magnesem. Pokazano zbliżenie działającego modułu i mojego korytarza w świetle dziennym. Jeśli chcesz zrobić czerwony moduł zamiast zielonego lub niebieskiego, zamień trzy niebieskie lub zielone diody LED na 5 czerwonych i rezystor 100 omów na rezystor 1 om.

Krok 4: Produkt końcowy

Oto nocny widok finalnego produktu tego projektu. To, oprócz kuchennej połowy oświetlenia, pobiera tylko 1,26A prądu. Oznacza to, że mój zasilacz ma tylko 1/4 mocy! Mógłbym z łatwością podwoić liczbę modułów i pokryć resztę mojego mieszkania, nie wspominając o możliwości modułów w stylu lodowego sierpa. Prawdziwe piękno tego pojawia się, jeśli moduł kiedykolwiek się wypali. Nie ma mowy, aby wpłynęło to na pozostałe moduły i możesz po prostu zdjąć go z przewodu, aby to naprawić. Wypalenia następują w bardzo liniowym tempie, podczas gdy świąteczne lampki wypalają się w tempie wykładniczym. Jeszcze się nie wypaliłem.

Co zaskakujące, ukończenie tego projektu zajęło tylko około 12-15 roboczogodzin, łącznie z całym modułem LED i montażem przewodu głośnikowego za pomocą pinezek. Z pomocą znajomych udało nam się w kilka godzin zwinąć wszystkie przewody, skleić magnesy i przebić drut. Koszt był trochę wysoki, ale powiedziałbym, że 100 USD to świetna cena za oświetlenie, którego nie będziesz musiał wymieniać przez dekadę.